in

Rozładunek po wakacjach: jak przywrócić ciało do normy po świętach

Sylwestrowe biesiady, sałatki majonezowe, śmieciowe jedzenie, alkohol – wszystko to źle wpływa na nasz organizm. W okresie Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku wiele osób choruje i przybiera na wadze.

W internecie popularne są różne „dni rozładunku”, które podobno pomagają oczyścić organizm w jeden dzień.

Dzień rozładunku – co to jest i jak działa

Dzień wolny – to dieta jednodniowa, kiedy osoba zjada cały dzień jednym produktem w małych porcjach, pije dużo wody i zjada kilka kalorii. W Internecie można znaleźć różne warianty takich diet, jak np. dzień rozładunku na kefirze czy ogórkach.

Opinia ekspertów na temat takich jednodniowych diet jest niejednoznaczna. Dietetyk Ludmiła Gonczarowa twierdzi, że jeśli ktoś stosuje zbilansowaną dietę i prawidłowo spożywa wystarczającą ilość wody, to nie ma sensu „rozładowywać” dni.

Według niej koncepcja „dnia rozładunku”, kiedy człowiek zjada mniej pewnych pokarmów, to w głównej mierze nasza fantazja na temat tego, „co przyswajamy, czego nie przyswajamy, dlaczego tak źle się czuję.

Nadwaga, wysypki, ogólne pogorszenie, brak energii i złe samopoczucie zmuszają człowieka do samodzielnego decydowania o ograniczeniu się do jednego pokarmu i spożywaniu tylko jednego produktu. I ogólnie jest mu coraz lepiej.

Lepsze samopoczucie po dniu wyładunku rzeczywiście może się poprawić, ponieważ dana osoba usunęła z diety szkodliwe produkty lub niekompatybilne kombinacje produktów. Ale często taka dieta działa na zasadzie „palca w niebie”. „Nigdy nie wiesz, jakie są twoje procesy metaboliczne, jakie są prawa twojego ciała. Bo na początek należy w zasadzie dowiedzieć się, do jakich pokarmów masz enzymy, a do jakich nie” – podkreślił ekspert.

Dietetyk mówi, że przy zbilansowanej diecie nie trzeba umawiać się na pochmurny dzień. Nawet pojedyncze posiłki nie powodują takiej potrzeby.

„Rozmowa o dniach „rozładunkowych” jest tego warta, gdy człowiek nie wie, jak jest ułożony, jakie są zasady pracy, jak zbudowany jest przewód pokarmowy, jakie są jego cechy. Cechy anatomiczne nawet pęcherzyka żółciowego” – podkreślił ekspert.

Zapytana, gdzie dana osoba powinna się zwrócić i co powinna o sobie wiedzieć, aby nie zrobić sobie krzywdy, jeśli nadal chce spędzić „dzień odpoczynku”, Goncharova powiedziała, że ​​​​w pierwszej kolejności należy zwrócić się do specjalisty gastroenterologii, najlepiej ze specjalizacją w żywieniu i wiedzą z zakresu genetyki. Specjalista przepisze USG przewodu pokarmowego, wspólny program i badania krwi.

Jak spędzić dzień rozładunku

Jeśli nadal chcesz sam rozładować dzień, możesz to zrobić bez szkody dla zdrowia. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na codzienne picie wody. Według Gonczarowej, jeśli masz nadwagę, norma wody wynosi 50 mililitrów na kilogram masy ciała. Jeśli masz normalną wagę, wynosi ona 40 mililitrów na kilogram.

Ważne jest również regularne picie wody. „Trzydzieści minut przed posiłkiem dwie szklanki wody. Następnie 30 minut później zjedz posiłek. Nie zmywaj jedzenia przez około półtorej godziny. Aby wszystko było jak najbardziej rozbite. A potem pij wodę łykami aż do następnego posiłku” – mówi dietetyk i dodaje, że następny posiłek powinien być za cztery godziny.

W dniu diety można jeść dowolne jedzenie, ale powinno ono być jak najbardziej naturalne i odpowiednio ugotowane. Jedzenie można smażyć bez oleju na nieprzywierającej patelni, gotować lub piec.

Ekspertka radziła również pamiętać o ilości spożywanej soli, której dzienna porcja to aż 4 gramy – czyli trochę mniej niż jedna łyżeczka bez posypki. Nawet trochę mniej soli jest przydatne. Lepiej też całkowicie zrezygnować z cukru w ​​dniu rozładunku.

Jeśli nie możesz całkowicie zrezygnować z cukru, zastąp jego część owocami. Lub dodaj do herbaty jedną łyżkę cukru zamiast zwykłych dwóch. Wtedy dni rozładunku nie wywołają u Ciebie negatywnych emocji – mówi dietetyk.

Zdjęcie awatara

Scenariusz Emmę Miller

Jestem zarejestrowanym dietetykiem i prowadzę prywatną praktykę żywieniową, w której udzielam pacjentom indywidualnych porad żywieniowych. Specjalizuję się w zapobieganiu / leczeniu chorób przewlekłych, żywieniu wegańskim / wegetariańskim, żywieniu prenatalnym / poporodowym, coachingu odnowy biologicznej, terapii żywienia medycznego i kontroli wagi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dlaczego warto gotować kurczaka w mleku: nieoczekiwana sztuczka kulinarna

Jak uniknąć przejadania się podczas świąt