Po napiciu się wody z plastikowej butelki wiele osób nie wyrzuca pustego pojemnika, tylko nadal z niego korzysta. Ekspert mówi, że taka praktyka jest niebezpieczna.
Długotrwałe przechowywanie wody pitnej w plastikowej butelce może być szkodliwe dla zdrowia. Tak stwierdził biegły i dr hab. Jurij Honchar.
Po napiciu się wody z plastikowej butelki wiele osób nie wyrzuca pustego pojemnika, tylko nadal z niego korzysta. Znów wlewają do niego napoje i zabierają ze sobą np. do biura. Ale plastik nie jest tak nieszkodliwy, jak mogłoby się wydawać.
„Prowadzimy badania zawartości węgla organicznego ogółem w wodach butelkowanych – to zbiorczy wskaźnik obecności związków organicznych w wodzie, która ma kontakt z plastikiem – za miesiąc, pół roku, rok i 18 miesięcy. Widzimy postęp geometryczny we wzroście zawartości całkowitego węgla organicznego” – powiedział Gonchar.
Oznacza to, że, jak mówi ekspert, im dłużej woda jest przechowywana w plastikowej butelce, tym więcej gromadzi się w niej szkodliwych dla organizmu związków organicznych.