in

Witamina D dla zdrowia serca

W ostatnich latach nasiliły się ostrzeżenia o szkodliwym wpływie słońca na naszą skórę. Nie należy lekceważyć niebezpieczeństwa promieni słonecznych, ponieważ to one są ostatecznie odpowiedzialne za rozwój raka skóry. Jest to również powód, dla którego coraz więcej ludzi unika światła słonecznego – co ma daleko idące konsekwencje, między innymi dla ich zdrowia serca.

Witamina D – hormon słońca

Różne badania naukowe wykazały, że witamina D jest bardzo podobna do różnych hormonów steroidowych, dlatego odtąd nazywano ją hormonem. Od tego czasu witamina D jest znana jako hormon słońca.

Wyjaśnienie tej nazwy tkwi w fakcie, że witamina D jest wytwarzana przez sam organizm, wyłącznie w połączeniu ze światłem słonecznym.

Jako substancja przekaźnikowa dociera następnie z krwią do kości, mięśni, mózgu, układu odpornościowego, trzustki i wielu innych organów ciała, aby tam spełniać swoje określone zadania. Ale jak organizm reaguje na niedobór witaminy D?

Wyjaśnimy to pytanie na przykładzie układu sercowo-naczyniowego.

Jak powstaje witamina D ze światła słonecznego

W wątrobie powstaje prekursor witaminy D. Kiedy promienie słoneczne oświetlają skórę, witamina D rozwija się w pierwszy prekursor witaminy D3.

Sama skóra tworzy wtedy kolejny prekursor witaminy D3 (cholekalcyferolu). Teraz witamina D3 musi zostać przetransportowana ze skóry z powrotem do wątroby, gdzie jest dalej przetwarzana.

Powstała witamina nazywa się teraz kalcydiolem i stanowi podstawę metabolizmu witaminy D. Kalcydiol następnie ostatecznie dociera do komórek ciała poprzez krew, gdzie wytwarzana jest aktywna forma witaminy D3 – kalcytriol.

Uwaga: Witamina D3 oferowana jest jako suplement diety w postaci kalcydiolu. Kalcytriol jest dostępny tylko jako lek na receptę.

Suplementacja przy braku słońca

Od dziesięcioleci podkreśla się ważny wpływ witaminy D na zdrowie kości. Zalecono dzienną dawkę 600 j.m./dobę, przy czym poziom witaminy D we krwi wynoszący 20 ng/ml uznano za prawidłowy.

Dziś jednak wielu ekspertów stoi na stanowisku, że wartość ta powinna wynosić co najmniej 50 ng/ml, aby witamina D mogła rozwinąć swoje optymalne działanie. Biorąc pod uwagę to nowe odkrycie, obecnie uważa się, że dawka od 4,000 do 10,000 3 IU witaminy D przyjmowana poprzez suplementację (suplementy diety) jest zalecaną dawką, o ile nie spędza się wystarczająco dużo czasu na słońcu.

Jednak faktycznie potrzebną ilość witaminy D należy zawsze rozpatrywać indywidualnie, ponieważ zależy ona od różnych czynników. Z jednej strony należy wziąć pod uwagę punkt wyjścia, czyli ilość wytwarzaną przez sam organizm.

Ponadto ilość wchłonięta przez jelito również znacznie różni się od dawki dostarczanej. Zależy to w dużej mierze od odpowiedniego stanu jelit.

Ponadto ważną rolę odgrywa również waga osoby. Ponieważ witamina D jest witaminą rozpuszczalną w tłuszczach, często niewykorzystana znika w złogach tłuszczu, zwłaszcza u osób z nadwagą.

Witamina D3 i Witamina K2

Nie można przedawkować witaminy D ze względu na ekspozycję skóry na słońce. Inaczej jest w przypadku suplementacji witaminą D3. Tutaj nie można całkowicie wykluczyć przedawkowania, które mogłoby spowodować problemy z sercem.

Aby optymalnie wykorzystać efekt suplementacji witaminą D, witaminę D3 należy przyjmować razem z witaminą K2 (MK-7). Obie witaminy wykazują działanie synergistyczne, które może rozpuszczać złogi wapnia w tętnicach i zastawkach serca i przenosić je tam, gdzie wapń należy – do kości.

Zapalenie może wywołać choroby sercowo-naczyniowe
Witamina D ma wiele pozytywnych skutków dla układu sercowo-naczyniowego. To odkrycie jest szczególnie ważne, gdyż tymczasem co druga osoba umiera w wyniku choroby tego układu. Osoby z wysokim ciśnieniem krwi są do trzech razy bardziej narażone na zawał serca niż osoby z prawidłowym ciśnieniem krwi.

Niektórzy kardiolodzy chcą teraz położyć kres powszechnemu błędnemu przekonaniu, że cholesterol jest odpowiedzialny za rozwój chorób sercowo-naczyniowych. Uważają, że przyczyną wszystkich problemów sercowo-naczyniowych i chorób serca jest zapalenie tętnic, a nie cholesterol.

Przyczyny zapalenia tętnic

Duża część tych reakcji zapalnych wynika ze złej diety. Kardiolodzy za resztę obwiniają niedobór witaminy D. Teza ta została potwierdzona między innymi w ośmioletnim badaniu (Ludwigshafen risk study) na 3000 uczestników. Badanie wykazało, że niedobór witaminy D znacznie zwiększa ryzyko śmierci z powodu chorób serca. Badania amerykańskie również potwierdziły ten związek.

Wyjaśnienie skuteczności witaminy D w odniesieniu do chorób układu krążenia opiera się na fakcie, że witamina D może chronić przed wszelkiego rodzaju stanami zapalnymi.

Biorąc pod uwagę ten fakt, nie jest zaskakujące, że wiele ostatnich badań potwierdziło związek między niedoborem witaminy D a stale rosnącą śmiertelnością osób z chorobami serca.

Brazylijskie badanie witaminy D

Wymienione badania przeprowadzono w szpitalach specjalizujących się w leczeniu pacjentów z chorobą wieńcową. Jedno z tych badań zostało przeprowadzone w Brazylii i opublikowane w 2012 roku.

U 206 pacjentów, którzy wzięli udział w tym badaniu, wstępnie zmierzono poziom witaminy D we krwi. Następnie uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy. Jedna grupa pacjentów miała poziom witaminy D wynoszący 10 ng/ml lub mniej i dlatego została uznana za niedoborową. W drugiej grupie poziom witaminy D wynosił 20+/- 8 ng/ml, co uznano za normalne. W końcu byli to pacjenci, którzy już cierpieli na chorobę niedokrwienną serca.

Znacznie wyższy odsetek uczestników badania, którzy mieli ciężki niedobór witaminy D, zmarł podczas leczenia w szpitalu niż tych pacjentów, u których poziom witaminy D we krwi był normalny dla ich sytuacji.

Naukowcy doszli do następującego wniosku:

Ciężki niedobór witaminy D ma istotny wpływ na śmiertelność pacjentów z ostrym zespołem wieńcowym (zaburzenia krążenia w tętnicach wieńcowych).
Innymi słowy, istnieje znacznie większe prawdopodobieństwo śmierci w szpitalu po zawale serca, jeśli poziom witaminy D we krwi jest niewystarczający.

Duńskie badania nad witaminą D

We wrześniu 2012 roku zgłoszono duńskie badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Kopenhadze we współpracy z Kopenhaskim Szpitalem Uniwersyteckim. W badaniu tym wzięło udział ponad 10,000 1981 Duńczyków, u których poziom witaminy D mierzono w latach 1983-. Wartości były regularnie sprawdzane przez lata.

Kierownik tego badania, dr Peter Brøndum-Jacobsen, ogłosił następujący wynik:

Zaobserwowaliśmy, że niski poziom witaminy D we krwi znacznie zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca lub pogorszenia istniejących warunków w porównaniu z optymalnym poziomem witaminy D. Nasze wyniki wykazały, że ryzyko rozwoju choroby niedokrwiennej serca wzrasta o 40%. Choroba ta charakteryzuje się zwężeniem tętnic wieńcowych, co prowadzi do poważnych zaburzeń krążenia w mięśniu sercowym, powoduje ból w okolicy klatki piersiowej i ostatecznie może wywołać zagrażający życiu zawał serca. Ryzyko zawału serca wzrasta o 64%. Ryzyko przedwczesnej śmierci wzrasta o 57%, a ryzyko śmierci z powodu chorób serca ogółem aż o 81%.

Amerykańskie badanie nad witaminą D

Inne badanie przeprowadzono w Heart Institute w Intermountain Medical Center w Salt Lake City w stanie Utah. W badaniu tym wzięło udział prawie 28,000 50 pacjentów w wieku powyżej 30 lat, którzy nie mieli wówczas żadnych chorób serca. U wszystkich uczestników najpierw określono poziom witaminy D we krwi. Następnie podzielono ich na trzy grupy na podstawie wyników pomiarów (wartość bardzo niska, wartość niska, wartość prawidłowa). Wartość orientacyjna uważana za normalną w tym badaniu wynosiła ng/ml.

Badanie wykazało, że pacjenci, którzy mieli bardzo niski poziom witaminy D, byli dwukrotnie bardziej narażeni na śmierć z powodu niewydolności serca niż ci, którzy mieli normalny poziom witaminy D w organizmie. Ponadto uczestnicy badania w grupie z najniższym poziomem witaminy D byli o 78% bardziej podatni na udar i o 45% bardziej podatni na chorobę wieńcową.

Ogólnie stwierdzono, że bardzo niski poziom witaminy D dwukrotnie częściej powoduje niewydolność serca niż osoby z normalnym poziomem.

Najlepszym źródłem witaminy D jest słońce

Wszystkie wyniki badań dotyczące witaminy D wyraźnie pokazują, że nasz organizm jest zależny od tej witaminy, więc w ogóle nie rozwijają się choroby, które również można przypisać niedoborowi witaminy D. Wykorzystaj te informacje dla dobra swojego zdrowia. Jak najczęściej wystawiaj się na naturalne promieniowanie UV. Kiedy tylko jest to możliwe, pozwól słońcu dotykać skóry, ale pamiętaj o następujących zaleceniach:

  • Nie wystawiaj się na palące słońce, ponieważ promienie słoneczne docierają do Ciebie nawet w miejscach osłoniętych.
  • W zależności od rodzaju skóry ekspozycja na słońce nie powinna trwać dłużej niż 5 do maksymalnie 40 minut.
  • Unikaj południowego słońca, ponieważ w tym czasie niebezpieczne promieniowanie UVA jest największe.
  • Podczas krótkich pobytów na słońcu nie należy stosować kremów z filtrem, ponieważ filtr o współczynniku ochrony przeciwsłonecznej 15 prawie całkowicie blokuje produkcję witaminy D.
  • Jeśli sprawdzisz również swoją dietę i zoptymalizujesz ją w razie potrzeby, Twoje serce wkrótce powinno poczuć się lepiej.
Zdjęcie awatara

Scenariusz John Myers

Profesjonalny Szef Kuchni z 25-letnim doświadczeniem w branży na najwyższym poziomie. Właściciel restauracji. Dyrektor ds. napojów z doświadczeniem w tworzeniu światowej klasy, uznanych w całym kraju programów koktajlowych. Pisarz o jedzeniu z charakterystycznym głosem i punktem widzenia szefa kuchni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Soczewica: bardzo sycąca i niedroga

Zdrowa żywność: Top 9