Micah Stanley
Oparzenie słoneczne często jest całkowitą niespodzianką. Wiatr, woda lub świeża wysokość sprawiają, że ludzie nie doceniają słońca. Nagle skóra staje się czerwona, opuchnięta, zaogniona i bolesna. Chłodne chusteczki lub kremy są zwykle używane w celu złagodzenia bólu i umożliwienia ustąpienia stanu zapalnego. Badanie kliniczne z podwójnie ślepą próbą, kontrolowane placebo wykazało, że przyjmowanie witaminy D po oparzeniach słonecznych może szybko je złagodzić, dzięki czemu witamina D może być w przyszłości zaliczana do domowych środków na oparzenia słoneczne.
Witamina D łagodzi oparzenia słoneczne
Witamina D jest dobrze znaną witaminą słońca. Powstaje głównie w skórze pod wpływem promieni słonecznych. Pokarm dostarcza bardzo mało witaminy D i, z kilkoma wyjątkami, nie jest odpowiedni do zaspokojenia zapotrzebowania na witaminę D.
Jednocześnie wydaje się, że witamina D wytwarzana przy pomocy słońca chroni skórę przed oparzeniami słonecznymi lub umożliwia szybsze gojenie się skóry po wystąpieniu oparzenia słonecznego.
W tym celu należy przyjąć dużą dawkę witaminy D w ciągu pierwszej godziny po oparzeniu słonecznym. Następnie witamina znacznie zmniejsza zaczerwienienie, obrzęk i stan zapalny skóry – wynika z podwójnie ślepego, kontrolowanego placebo badania klinicznego przeprowadzonego przez Case Western Reserve University School of Medicine i University Hospitals Cleveland Medical Center. Wyniki badań zostały opublikowane w Journal of Investigative Dermatology.
Im wyższy poziom witaminy D, tym szybsze gojenie oparzeń słonecznych
20 uczestników badania otrzymało preparat placebo lub 50,000 100,000, 200,000 24 lub 48 72 IU witaminy D godzinę po oparzeniu słonecznym. Osoby badane i ich oparzenia słoneczne były następnie badane 1, i godziny oraz tydzień po przyjęciu witaminy D z oparzeniami słonecznymi. Pobrano również próbki skóry do dalszych badań.
Ci uczestnicy, którzy przyjmowali najwyższe dawki witaminy D, wykazali najlepsze efekty i po 48 godzinach mieli najmniej nasilone stany zapalne skóry. Im wyższy poziom witaminy D u badanych, tym skóra była mniej zaczerwieniona. Jednocześnie u tych osób zaobserwowano ogromny wzrost aktywności genów odpowiedzialnych za naprawę skóry.
Odkryliśmy, że działanie witaminy D jest zależne od dawki” – mówi dr Kurt Lu, autor badania i adiunkt dermatologii we wspomnianych szpitalach uniwersyteckich. Im wyższa dawka, tym lepszy efekt.
Witamina D aktywuje geny naprawcze w skórze
Wierzymy, że witamina D wspomaga tworzenie bariery ochronnej w skórze poprzez swoje działanie przeciwzapalne. Zaskakujące było to, że pewna dawka witaminy D nie tylko tłumiła stany zapalne, ale także aktywowała geny naprawcze w skórze”.
Zwiększyło to poziom enzymów przeciwzapalnych (arginazy-1), które z kolei aktywowały inne związki przeciwzapalne i przyspieszyły naprawę tkanek.
To pierwsze badanie poświęcone wpływowi witaminy D na ostre stany zapalne.
Profesor Lu podkreślił oczywiście, że na podstawie tego badania nie należy od teraz przestawiać się na przyjmowanie dużych dawek witaminy D na oparzenia słoneczne. Wreszcie, testowane dawki witaminy D znacznie przekroczyłyby zalecane przez FDA dzienne spożycie 400 IU. (W Niemczech ogólnie zaleca się 800 IU, w Szwajcarii 600 do 800 IU). Jednak wyniki są obiecujące i powinny zachęcić do dalszych badań w tym zakresie.
Witamina D na oparzenia słoneczne i na codzienne potrzeby
Ponieważ jednak 400 do 800 j.m. rzadko może wyrównać niedobór witaminy D lub pokryć dzienne zapotrzebowanie na witaminę D (zimą), eksperci już dawno zaczęli ignorować oficjalne zalecenia dotyczące wymaganej dawki witaminy D i zalecać bardzo wysoką dawkę początkową, zwłaszcza aby zaradzić niedoborowi witaminy D.
